Nie kozacze tylko stwierdzam fakty, jak kolega chce niech wpadnie zobaczy czy to są jego, jak mi poda chociaz 1 powód czy sa to jego dekle, na bank mu oddam bo 50-60zl to nie majątek, mi tez sie nie uśmiecha jezdzic z kradzionymi deklami (zwłaszcza osoby z OCP). Wystarczy podjechac i juz
Nie kozacze tylko stwierdzam fakty, jak kolega chce niech wpadnie zobaczy czy to są jego, jak mi poda chociaz 1 powód czy sa to jego dekle, na bank mu oddam bo 50-60zl to nie majątek, mi tez sie nie uśmiecha jezdzic z kradzionymi deklami (zwłaszcza osoby z OCP). Wystarczy podjechac i juz
Powiedziałem !!! krotko oddasz dekle nie było sprawy !
a jak nie to masz problem
Nie bede nigdzie jezdził dałes zlecenie na dekle to je teraz oddaj !!!
ChillOutPL, nie nie nie właśnie kozaczysz widać z powyższych wopowiedzi jak kpisz z prawa o których nie masz bladego pojęcia :| . Chyba nigdy nie posmakowałeś życia po sprawie w sądzie bo ja owszem.
lukas25w, mi tez sie isc do sadu nie chce itp z prawa nie kpie bo wiem ze jest ujowe, ale nie moge dac komus czegos co moze nie jest jego albo zaryzykować i dac bo moim zdaniem na 90% jest jego bo czas jest zblizony i praktycznie mieszkamy kolo siebie. Ale troche chęci od potencjalnego wlasciciela do obejrzania ich, bylby wskazany
nawet jesli na chybil trafil, chcialbym Ci je oddać to i tak dokladnie nie wiem gdzie mialbym to zrobic poniewaz wiem tylko mniej wiecej gdzie byc moze mieszkasz, poza tym mimo wszystko chcialbym abys chociaz zszedl do auta i zerknal czy to sa Twoje czy nie bo potem sie okaze ze Ty jezdzisz z kradzionymi deklami.
Dobra panowie na dziś odsapnijmy jesteśmy :evil: :evil: więc nie dziłajamy pod wpływem emocji weżcie zimny prysznic wypijcie browce zapomnijcie na trochę o sprawie jutro też jest dzień nie ma co działać pod wpływem emocji. Bo takie działane nie jest dobre dla oby dwóch stron
nawet jesli na chybil trafil, chcialbym Ci je oddać to i tak dokladnie nie wiem gdzie mialbym to zrobic poniewaz wiem tylko mniej wiecej gdzie byc moze mieszkasz, poza tym mimo wszystko chcialbym abys chociaz zszedl do auta i zerknal czy to sa Twoje czy nie bo potem sie okaze ze Ty jezdzisz z kradzionymi deklami.
Normalnie mnie ujołeś :lol: poprostu je zdematuj ze swojego auta i przywiez zejde je odebrac !!!
okey, podajde ok 22:20 (za jakies 10 min), ale poczekam na Ciebie zebys mi wprost powiedzial ze albo "tak to sa na pewno (albo niemal na pewno) moje dekle", albo "niestety to nie sa moje"
okey, podajde ok 22:20 (za jakies 10 min), ale poczekam na Ciebie zebys mi wprost powiedzial ze albo "tak to sa na pewno (albo niemal na pewno) moje dekle", albo "niestety to nie sa moje"
dobra, nie wiem skad ta pewnosc ale *ebac to, wole jezdzic ze swoimi dotychczasowymi niz z kradzionymi i czytac, ze mam w aucie cos kradzionego. Zaraz podjade i bede czekał na Toszeckiej przy tym sklepiku co jest na rogu.
dobra, nie wiem skad ta pewnosc ale *ebac to, wole jezdzic ze swoimi dotychczasowymi niz z kradzionymi i czytac, ze mam w aucie cos kradzionego. Zaraz podjade i bede czekał na Toszeckiej przy tym sklepiku co jest na rogu.
Drodzy Forumowicze własnie odzyskaliśmy z mężem dekielki :O) mąż jest jeszcze tego nie świadom.
Na prośbę mojego rozmówcy usunęłam jego nr telefonu z powyższej korespondencji gdyż przesłał mi go w prywatnej wiadomości.
Rozmówca przyjechał dokładnie z drugiej strony sklepiku gdzie pierwotnie zaparkowana była feralnej nocy nasza skoda :O) i oddał naszą własność.
Szacun za postawę dla jakby nie było bardzo młodego człowieka.
Przeparszam zmęczonych naszą polemiką obserwatorów oraz bardzo dziękuje za wsparcie.
Mąż się ucieszy
nie no kurw. czytam i nie moge uwierzyć :roll: oddasz dekle to masz spokój chłopie kur.. z kąd pewność że to twoje dekle jak ich nawet nie widziałeś ?? ogarnij sie a nie zarzucaj tu artykułami :evil: nawet jeśli były szyte a ty je kupujesz nie wiedzac o tym to możesz se artykuł w dupe wsadzić paserstwo jest wtedy jak wiesz że kupujesz kradzione, a ty płóki co oskarżasz a nie masz pewności ze to on tylko poszlaki
nie no kurw. czytam i nie moge uwierzyć :roll: oddasz dekle to masz spokój chłopie kur.. z kąd pewność że to twoje dekle jak ich nawet nie widziałeś ?? ogarnij sie a nie zarzucaj tu artykułami :evil: nawet jeśli były szyte a ty je kupujesz nie wiedzac o tym to możesz se artykuł w dupe wsadzić paserstwo jest wtedy jak wiesz że kupujesz kradzione, a ty płóki co oskarżasz a nie masz pewności ze to on tylko poszlaki
Fajny jesteś brawo!! też masz zwyczaj kupować jumane...??? bo taniej??
Brzydzę się złodziejami i paserami bo wszystko kupuje na rachunek.
kur.a sami prawnicy na forum ciekaw jestem czy jak kupujecie na allegro kradzione nie raz używane rzeczy to wiecie że są kradzione ??? bo ja np nie wiem i co jestem paserem bo ktoś coś zajebał mi sprzedał ale ja nie wiedziałem że on to ukradł?? pojebało
Komentarz